sobota, 21 lutego 2015

sekretarzyk

Od dawna marzyłam o sekretarzyku.
Ogólnie podobają mi się , ale są też praktyczne przy tworzeniu kartek- 
w trakcie pracy można wszystko zamknąć i
 nie widać bałaganu jaki zawsze robię w trakcie pracy.
Udało mi się kupić naprawdę tanio na aukcji. 
Przemalowałam go farbą kredową, która jest ostatnio moim objawieniem
i wszystko nią przerabiam (ale o tym innym razem).



Nie mam zdjęcia przed metamorfozą, ale wrzucam zdjęcie z aukcji.
Cały sosnowy.



Na koniec mój mąż kupił nowe gałki do sekretarzyka-
 są idealne, bo z napisem "home sweet home".


A tak wygląda efekt finalny


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz