sobota, 22 marca 2014

lampa

Pierwszy projekt projekt z moim dzielnym mężem... a z pewnością nie ostatni :-)
Ale od początku.... Mój teść szukając wszelakich możliwości pomocy swoim dzieciom znosił do nas do domu wszystko co drewniane na rozpałkę.
 Któregoś dnia przyniósł 2 nogi od ławy w kolorze jasnego drewna.
Od razu zabroniłam mężowi ich palić. Teść nie mógł powstrzymać się od śmiechu, 
że chce to zatrzymać. I tak w głowie zakiełkował mi pomysł lampy.
Wiertarki ogólnie się nie tykam chyba, że do szlifowania. 
Grześ w związku z tym przewiercił nogę na wylot oraz z jednej strony otwór na kabel. 
Następnie malowanie i ponownie z pomocą męża montowanie kabli i oprawki do żarówki. 
Na koniec przykręcony klosz kupiony na aukcji za mniej niż 10 zł, który ma piękne 3 wyhaftowane serca.

środa, 5 marca 2014

groszki

Nie wiem czemu, ale ostatnio mam fazę na groszki.
Kiedyś wydawały mi się przesłodzone i nazbyt urocze, a teraz nie:-)
W związku z tym gdy tylko przyjaciółka znalazła folię w groszki w 
Leroy Merlin od razu zakupiła ją i dla mnie.
Postanowiłam przerobić komodę którą kupiliśmy kiedyś dla Nikodemka, 
a po przeprowadzce wylądowała u nas w pokoju nie pasując do reszty mebli.
Mój mąż załamywał ręce widząc, że znowu coś przerabiam,
 ale nic milszego nie mogłam usłyszeć gdy 
powiedział po skończeniu: "Wiesz, teraz wygląda lepiej".


Na drzwi przykleiłam rzeczoną folię, 
a szufladę przemalowałam na biało z rameczką i 
oczywiście transfer na sam koniec.



I tak pewnie długo nie postoi u nas w domu, bo jednak przydała by mi się większa komoda, a może kredens ponieważ posiadamy w sumie bardzo mało mebli i wszystko muszę upychać:-/

wtorek, 4 marca 2014

znowu zaległości

Znowu z lenistwa nazbierało mi się trochę rzeczy do pokazania 
Część poszła zanim zrobiłam zdjęcia więc przepadło.

Na początek karteczka z pudełkiem.
Wykrojnik LOVE  jest chyba moim ulubionym choć dopiero co nabytym.
No i oczywiście wykrojnik do kwiatków:-D



i kolejne