Tyle nowych rzeczy się namnożyło, że nie wiem kiedy mi się to udało!!!Bo ciągle mnie nie ma w domu:-) Dziś wrzucę tylko dwie rzeczy, a kiedyś tam kolejne.
1. Bardzo, bardzo miła (!!!) prośba przyjaciół o zrobienie zaproszeń na ślub. Dziś tylko jedne, bo potrzebują wysłać na dniach do rodziny za granicę i otrzymałam całkowicie wolną rękę w jego stworzeniu. Kolejne są dopiero na etapie zbierania pomysłów.
2. Zamarzyło mi się już dawno temu na parapecie postawić lampiony jak poniżej, ale jakoś tak ciągle inne wydatki i tak czekam może kiedyś kupię albo dostanę w prezencie:-)
A póki co postanowiłam postawić sobie coś innego. Trochę poszukałam inspiracji na necie i tak oto powstały moje lampiony i póki co stoją na pustym parapecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz